Kocham ten film <3

Nils Verkooijen, Hanna Obbeek. Mówi wam to coś, mi dużo przede wszystkim to że Nilsa to ja kocham i nie ma wyjścia, a w najlepszym filmie na świecie grają właśnie ci aktorzy. Pochodzi z Holandii i nazywa się "Ósmoklasiści nie płaczą". Sama fabuła nie jest dość skomplikowana, ale jeżeli jesteś wrażliwą dziewczyną to na pewno się wzruszysz pod koniec. Film opowiada o wysportowanej dziewczynie, która zachorowała na białaczkę. Mimo to nie poddaje się i dzielnie broni przed chorobą.

Ciasteczkowa :*

P.S. NILS JEST NAPRAWDĘ BOSKIII.